Czasy ostateczne

Cześć :)

 
   Dzisiaj powrót do czasów studenckich. W tej sadze zaczytywałam się w przerwie miedzy egzaminami, dla rozładowania głowy z negatywnych myśli. Co dziwne książki maja tematykę nie bardzo pozytywną :)

   Nas serię natrafiłam całkiem przypadkowo w czytelni KUL. Zdziwiłam się, nie powiem, gdy przeczytałam tytuł książki nr 1 ''Diabelski traktat".  Pomyślałam, kurcze co to ma być wśród moich woluminów o psychologii, małżeństwie, prawie i  encyklikach, to pozycje na wskroś jakby nie z tego gatunku nie tej rangi. 

     Ale zaciekawiło mnie i zaczęłam czytać. I o moje zdziwienie , że to książka na wskroś na swoim miejscu. Mówiąca o psychologii, prawie, małżeństwie i Biblii. Może nie jest to pozycja dla biblistów, psychologów czy teologów czysto naukowa, ale otwiera głowę. Mimo, że książka przekazująca pozornie znane wierzącym zdarzenia to jednak nie do końca. Bazowanie na Apokalipsie wzbudza grozę mimo, że to  bardzo uwspółcześniona wersja, która przemawia przynajmniej do mnie.

    Jak wiadomo żyjemy w czasach ostatecznych czy to nam się doba czy nie, Sami siebie wyniszczamy i sami pętamy sobie głowy i życia na różne sposoby. Może zatem warto sięgnąć do książek które mimo, że są tak nierealne to jednak przemawiają głosem twardym i zdecydowanym, że czas ...... Ale czego odpowiedzcie sobie sami po przeczytaniu.

Pozdrawiam Blondynka :)))