Beatrycze i Wegili

Cześć

      Dzisiaj na poważnie. Już sam tytuł miłośnikom literatury powinien coś mówić. Książka którą dzisiaj wam polecę nawiązuje troszkę do klasyki. Dlaczego tego nie zdradzę ale postaram się zachęcić Was do zmierzenia się z trudnym tematem jaki opisano w książce.


     Przyznam się, że nie czytałam ani nie oglądałam :Życia Pi :. Dlaczego więc sięgnęłam do tej książki ? Nie wiem. To pytanie pozostaje bez odpowiedzi, ale bardzo się cieszę, że mając do wyboru kolejny kryminał- który i tak kupiłam :)- wzięłam do ręki i tę książkę.
     Jestem zszokowana tą książka,ale jest to pozytywny szok.Na początku nie bardzo szło mi czytanie rozmowy oślicy i wyjca. Z biegiem jednak czasu zrozumiałam zamysł autora. Bo jak można napisać coś o Holokauście nie pisząc bezpośrednio o nim. 
    Ta alegoria zwierzęca jest  wprost idealna. Mam  nadzieję, że osoby które są w jakiś sposób związane z tymi tragicznymi wydarzeniami nie poczują się urażone.  Powiem więcej powinny czuć się zaszczycone, bo sposób w jaki historia jest opowiedziana wg mnie trafi do większej ilości osób.        Nie jest przeładowana datami, faktami, analizami, tragizmem, które znamy z powszechnie dostępnych źródeł. W sposób niekonwencjonalny ukazuje wnętrze Holokaustu, jego rys duchowy. Sposób bardzo przystępny dla współczesnego człowieka żeby zrozumieć.


Polecam
Blondynka:)) 


Komentarze

Popularne posty