Łachmany i kości
Cześć:)
Postanowiłam sobie , że chociaż raz w m-cu przeczytam coś innego niż kryminał lub sf. nie wiem jak długo wytrzymam , ale jak znajda się jakieś fajne tytuły (piszcie co polecacie) to pomiędzy jedną a drugą książka wcisnę gdzieś i tę 3-cią :) I tym oto sposobem na półce pojawia się ten oto tytuł.
Powieść historyczno-kryminalna. Tak wiem, jest tam kryminał ale to moje początki więc wybaczcie :). Historia w moim życiu pojawiała się w pewny czasie dość intensywnie (matura) ale od tego czasu raczej nie zgłębiałam się bardzo w realia zamierzchłej historii. Oczywiście śledzę to co dzieje się teraz na świecie i wcale nie jestem tym zachwycona.
Ale wróćmy do książki. Akcja osadzona jest w latach 1941-42 czyli realia II WŚ-Londyn. Całość rozgrywa się między kilkoma krajami a dokładnie: Polska, Ameryka. Rosja i Wielka Brytania. Historia dotyczy jakby się mogło zdawać morderstwa rosyjskiego wojskowego, ale w toku sprawy prowadzonej przez młodego amerykańskiego wojskowego wychodzą na jaw okropne historie dotyczące Polaków- czyli mordu w lesie Katyńskim. I tym oto sposobem Polacy staja się głównymi podejrzanymi, a przyjaźń między młodym Amerykaninem a polskim wojskowym wystawiona jest na próbę. Jak skończy się historia - tego dowiecie się czytając te powieść.
Język jaki została napisana jest niezwykle przystępny. Nie ma zakłamań historycznych ani ubarwień. Oczywiście sama historia mordu w okół którego na jaw wychodzą tajemnice Katynia są całkiem zmyślone- choć nazwiska generałów, poruczników i osób ważnych dla sprawy są jak najbardziej autentyczne- co autor wyjaśnia w posłowiu.
Jeżeli zatem macie choć odrobinkę cierpliwości i ciekawi was ta historia to gorąco polecam.
Pozdrawiam
Blondynka :)))
Komentarze
Prześlij komentarz