Zbrodnia sprzed lat

Cześć :)

     Jestem w trakcie czytania bardzo fajnej i nie będącej kryminałem książki , ale zanim podzielę się z Wami moimi przemyśleniami to jeszcze przez chwilę coś z tzw. mojej ulubionej kategorii- kryminały.

     Książka wydawać by się mogło z mojego "konika:. Ale tym razem nie będzie aż tak różowo. Mimo, że już czytałam kilka książek tej autorki to ta niestety nie jest chyba najlepszym jej dziełem. Zaznaczam, że to moje subiektywne odczucie. 

      Akcja mogła by się wydawać całkiem znośna , temat też a jednak. Gdy czytałam cały czas mi czegoś brakowało. Jakiegoś pierwiastka który uczynił by tę historię bardziej prawdopodobną.  Wiadomo, że w czasie II Wojny Światowej masa ludzi działała w wywiadach i padała ofiarą działań różnego rodzaju spisków. Oczywiście są rodziny które po upływie wielu lat próbują oczyścić imiona swoich bliskich lub wyjaśnić jak, gdzie, po co zgięli. Tylko sam początek tej historii i koleje jakoś nie trzymają się całości. 

     Mam wrażenie, że książka jest jakby efektem goniących terminów z wydawnictw.   Brak mi polotu, deszczyku, rozbudowania fajnych wątków, ominięcia tych które nic nie wnoszą. Niby 250 stron ale spokojnie można by dodać jeszcze ok 100 i pociągnąć bez naciągania historię i dodać jej smaczku. 

    Podsumowując. nie jest to tragedia, czyta się lekko ale nie wciąga w swój świat. Dla przerwy ok dla pokochania tego gatunku- raczej nie, ale pamiętajmy każda książka coś  do nas wnosi ,więc warto czytać. 

Pozdrawiam

Blondynka :)))