Powroty
Cześć :)
Dawno nie pisałam, ale miałam ku temu powody. Najpierw "maltretowałam" płytę Me and That Man " Songs of Love and Death"- genialne pierwotne brzmienia. Gdy już po raz n-ty przesłuchałam stwierdziłam, że jestem gotowa na nowa książkę.
Tak, tak mój ulubiony pisarz i jego bohater powracają. Nie mogłam się doczekać kolejnej odsłony HH. To już 11 część i wydawać by się mogło, że już niczym nas nie zaskoczy. Ten sam bohater, krew, dramaty rodzinne... A jednak.
Według mnie to jak do tej pory najdojrzalsza książka z cyklu o HH. Mimo powtarzalności osób występujących w książce, odwołań do poprzednich części oraz jak zwykle w kryminale krwi ta książka zaskoczyła mnie bardzo.
Udało się Jo utrzymać mnie w niepewność do samego końca. Nie ma tam ani jednego słowa za dużo, ani jednego odwołania do przeszłości bez logicznego uzasadnienia. Akcja trzyma w napięciu odwołując się do całkiem innych meandrów osobowości HH. Mimo tak wielu już wiadomości o komisarzu pozostaje on dalej jedną wielką niewidomą. Jego zachowanie jest tak zaskakujące, że nawet znawca wszystkich książek da się zaskoczyć.
Dlatego miłośnikom kryminałów z najwyższej półki polecam gorąco :)
Pozdrawiam
Blondynka :)))
Komentarze
Prześlij komentarz