Słowik...

Cześć :)

Witam Was w nowym roku, oby był dla nas owocny w książkowe uniesienia, w nowe doznania, nowe cele i ich realizację. Przekraczajmy granicę i sięgajmy gdzie umysł nie sięga.

    A co nowego w moim książkowym świecie.? Właśnie skończyłam czytać kolejną:)  wojenną książkę. Niby wszystkie o tym samym, niby wiemy co i jak ale każda historia jest naznaczona swego rodzaju indywidualizmem. 


    Po książce opisującej młodą Rosjankę ta opisuje losy dwóch sióstr. Młode Francuzki, każda inna mimo, że są rodzeństwem. Prowadzą całkowicie inne życia. Jedna stateczna pani domu z kochającym mężem i idealna córką. ruga wyrzucana co i róż ze szkół nie umie odnaleźć się w świecie bez matki, ojca- który je oddał i siostry.
     Wojna zastaje je niespodziewanie i każda musi na swój sposób walczyć o życie. Jedna , zmuszona do przyjęcia na kwaterę niemieckiego porucznika druga w ruchu oporu.  Obie przekraczają swoje granice. Obie musza walczyć nie tylko o siebie ale i o osoby które kochają. Obie również tracą osoby które jeszcze przed chwilą  nimi były.
    Kto wyjdzie z tej wojny i w jakim stanie tego dowiecie się po lekturze. Nie ma ta sztampowych postaci, często przemiany i charaktery bohaterów są zadziwiające.  Czyta się ją szyki i zatapia się w niej bez miary. Nie ma tu łzawych historyjek a proza życia w czasie okupacji. Nikt tu nikgo nie osądza ani nie wybiela To naprawdę warta przeczytania książka. 

Pozdrawiam
Blondynka:))). 

Komentarze

Popularne posty