Przedsmak tego co nieuniknione

Cześć :)

Ostatnio pisałam, że nie mogłam się zdecydować którą książkę Wam opisać.  Wygrała historia prawdziwa. Dzisiaj zatem historia która mimo, że jest fikcją literacką to może się wydarzyć.

     Książka mojego ulubionego gatunku. Kryminał w najlepszym wydaniu. Niby nic nie zapowiada tragedii która ma się wydarzyć, jednak czuć, że coś wisi w powietrzu. I nie jest to bynajmniej zwykła historia morderstwa czy też samobójstwa.

     W kościele starsza kobieta z młodym chłopcem znajduję ciała baroneta i włóczęgi. Czy mają oni ze sobą coś wspólnego. Czy da się wytłumaczyć dlaczego tam, dlaczego oni i co z tego wyniknie. Śledztwo zatacza  coraz większe kręgi i na jaw wychodzą coraz to nowe fakty. Pojawia się coraz więcej pytań , odkrywa się coraz więcej rodzinnych sekretów oraz sekretów klas wyższych.                     Doświadczony szef nowo powstałej komórki policji Londynu wraz ze swoją grupą : młodą ambitną  Kate oraz konkretnym Massingham-em próbują rozwiązać zagadkę  przy okazji poznając siebie i tracąc to co wydawało im się nie do stracenia. Powieść czyta się wciągająco. Historia nie gubi wątków i nie jest zagmatwana, ale nie jest jednoznaczne kto, po co i dlaczego.  

      Polecam gorąco :)))

Pozdrawiam

Blondynka :)))