Czy ktoś posłuchał??

Cześć:)

     Dzisiaj książką trudna. Ciężka ze względu na historię w niej zapisane. Jest to w 100% biograficzna książka i może czytając ja i mając świadomość, że to zdarzyło się naprawdę nie mogłam wręcz u wierzyć w tę historię. Choć mam świadomość, że takich historii jest zapewne wiele.

   Okropna historia a zarazem napełniająca nadzieją. Jest to zapis z życia dwojga rodzeństwa. Rodzeństwa które wiele wycierpiało. Najpierw ojciec znęcający się nad całą rodziną zarówno psychicznie jak i fizycznie, co doprowadza do nieszczęścia. W przypływie szału morduje matkę.  W wyniku procesu okazuje się, że całą winą chcę obarczyć dzieci ( ich wiek to 15 i 12),oraz matkę która ledwo wiązała koniec z końcem utrzymując całą rodzinę z jednej nauczycielskiej pensji.

    Później musiały przejść przez domy dziecka, rodziny zastępcze oraz badania gdyż, okazuje się że matka było nosicielką ciężkiej genetycznej choroby.

   W sposób bardzo dosadny ukazują działania palcówek opiekuńczo-wychowawczych jak i rodzin zastępczych. Wszystkie niedoskonałości oraz osoby które w tym systemie starają się postępować dla dobra dzieci, opisuje ze swej perspektywy zarówno Alex jak i Isobel.

   Książka warta uwagi, ze względy na sposób w jaki została napisana oraz na historię- z lekkim happy-endem . dla każdego, może przestroga, a może podobna historia dzieje się gdzieś niedaleko nas i nikt nic nie robi... warto się zastanowić...         

Pozdrawiam

Blondynka :)))