Kirke

Cześć :)))

         W Nowym Roku czas na nowo przeczytane książki. Są to całkiem nie podobne do mnie  tematy. Jednak jak to mówią czasem warto spróbować czegoś nowego.

      W szkole nienawidziłam mitologii. Ci wszyscy bogowie, tytani, potwory i biedni nierozumni ludzie. Jak czytałam czy to mitologię grecką czy rzymska dostawałam zawrotu głowy. Dlatego bardzo niepewnie podeszłam do czytania tej książki.

       Po jej lekturze twierdzę, że nie liczy się rodzaj literatury a sposób opowiedzenie w niej historii. Książka wywarła na mnie niesamowite wrażenie. Nie jest to czysta mitologia jak w szkole ale historia opowiedziana z utrzymaniem prawdy mitologicznej. Bogowie są bogami, tytani tytanami ale sposób w jaki opowiedziana jest historia niesamowicie wciąga.

     Kirke czyli tytułowa bogini i jej historia przedstawiona jest w sposób bardzo współczesny. Wszyscy występujący w opowieści bogowie maja swoje przymioty ale został nadany im pewien rys współczesności. Nie chodzi jednak o to, że historia jest oparta na świecie współczesnym bo jest całkowicie oparta o świat mitologiczny ale o to, że sposób narracji, historia jest napisana językiem bardzo przystępnym współczesnemu człowiekowi. 

       Tak więc jeżeli troszkę jesteś ciekawy to zachęcam do czytania :).

Pozdrawiam
Blondynka ;) ))