Wszystkie stare noże
Cześć :))
Majówka pięknie trwa więc czas na popełnienie kilku słów. Rodos które mnie gości w ten weekend sprzyja pisaniu ale też i czytaniu. Dlatego pomiędzy stronami nowych cudeniek czas na podzielenie się refleksja nad czymś już dokonanym.
Uwielbiam jak książka mnie zaskakuje. Czytasz i myślisz, że wszystko już wiesz, że znasz zakończenie. Jednak gdy dochodzisz do kilkunastu ostatnich stron wszystko przestaje mieć znaczenie. Myliłaś(eś) się. Autor zrobił Ci psikusa. Historia nabiera zupełnie innego wyrazu i nawet koniec nie zawsze oznacza, że już wszystko wiesz.
Świetna powieść sensacyjno-kryminalna. Wartka akcja, wyraziści bohaterowie, ciekawa historia. Czy zmieniając siebie da się przekreślić wiele lat działania w tajnych służbach?? Czy naprawdę da się zmienić siebie?? Czy każda historia ma swój finał??
Jeżeli lubicie takie historię, gdzie krew, miłość, walka o siebie i o bliskich miesza się wraz z zagranicznymi operacjami tajnych służb to jest to książka dla Was.
Pozdrawiam
Blondynka :)))
Komentarze
Prześlij komentarz