Gdy koniec to dopiero początek
Cześć :)
Oj dawno mnie nie było. Wakacje a ja w pracy mem meeeega dużo pracy- cóż sezon urlopowo-chorobowy. Ale, jak to mówią, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Bezsenność zaowocowała nieprzeczytaniem 2 książek od razu. Teraz o jednej z nich.
Jeżeli lubisz historie z cyklu " Igrzyska śmierci" to ta książka jest dla Ciebie. 12-ścioro młodych adeptów z 12 plemion ,sprowadzonych na Ziemię przed miliony laty, całe życie jest przygotowywane na nadejście końca dotychczasowego świata. Ich zadaniem jest odnalezienie 3 kluczy aby uratować swój lud. Tylko jeden może wygrać, a obowiązuje tylko jedna zasada.... brak zasad.
Każde z nich ma jedną indywidualną cechę. Może to być dobro. siła, mądrość, zazdrość, chciwość albo każda inna. Muszą poznać siebie i swoje możliwości. Czy będą zawierali sojusze? Czy pojawią się wątki miłosne, kryminalne?? I kto wygra. Tego dowiecie się z książek- bo to cała seria.
Książki w fantastyczny sposób ukazują nasza psychikę w obliczu różnego typu wyzwań. Pokazuje, że pewnego typu zachowania mogą zostać zmienione a inne niestety nie. Można się w postaciach przejrzeć jak w lustrze i zadać sobie wiele pytań na które na co dzień nie mielibyśmy odwagi. Dlatego warto po nie sięgnąć.
Pozdrawiam
Blondynka :)))
Komentarze
Prześlij komentarz