Osiecka

Cześć :))

            Oj dawno mnie u nie było. Życie rodzinne i praca zabrały czas na książki. Powolutku jednak czytałam . Może nie jest to typowa dla mojej osoby literatura ale... kto nie ryzykuje nie wie co traci.


       Panią Osiecką znałam tylko jako tekściarkę.  Nie miałam pojęcia, że była pisarką i to o tak barwnej przeszłości.
          Książka to preludium do " Białej bluzki". Niesamowicie inteligentna książka. Nic w niej nie jest przewidywalne. Nic w niej nie jest nudne i nieciekawe. Nie jest to typowa powieść o typowej "kobiecej" treści. Mimo podtekstu miłości nie znajdzie się tam typowego romansidła, tkliwych scen czy pełnych uniesień wyznań. To słodko-gorzka opowieść i niekonwencjonalnym zakończeniu.
             Świetne w tej książce jest to, że pod koniec znajdują się dwa posłowia o Osieckiej pisane przez jej koleżanki i osoby które badały jej życie. To bardzo fascynująca opowieść. Nie przypuszczałam, że Osiecka była tak niesamowitą osobą. Teraz tylko szukam gdzieś jej pełnej biografii, chociaż czy taką Osobą można w ogóle zbadać i zamknąć w jakiś schematach??...


Polecam
Blondynka :)))



Komentarze

Popularne posty